Kręcimy, kręcimy - robota się nie boimy

Po zabawie z czujnikami, przyszła kolej na skręcanie. To jest chyba najciekawszy element pracy z Lofi:) Na pewno dla pana Bartka - który czasem ze zdziwioną miną (nie wiemy czemu:)) przygląda się jak operujemy śrubokrętem:) Za to widać, także na zdjęciach, że współpraca - to nasza mocna strona. Robot ma już kadłub, teraz pora na oczy i koła:) za tydzień będzie gotowy. Taką mamy nadzieję:)