SuperKoderzy z Barda - wywiady, prezentacje... i co z tym dźwiękiem?

Marzec SuperKoderom z Barda upłynął pod znakiem poznawania i mierzenia się z tajnikami sztuki dziennikarskiej. Wszak realizujemy ścieżkę „Dziennikarze przyszłości”. Chcąc „wyjść do ludzi” i przeprowadzić wywiad, trzeba pokonać swoją nieśmiałość, umieć się zaprezentować i przekonać swoich kolegów do wzięcia w nim udziału. Dlatego zaczęliśmy od sztuki autoprezentacji, a następnie pracy z własnym głosem, co okazało się niełatwym zadaniem. Proste wywiady przeprowadzane między sobą, często trzeba było po kilka razy powtarzać, gdyż okazało się, że nagrane głosy są tak naprawdę…niesłyszalne. Dawała o sobie znać trema i słabe umiejętności techniczne. A i sprzęt czasami zawodził. A potem kolejną przeszkodą okazywała się konieczność przeniesienia nagrania do Scratch’a . Przychodziła do głowy myśl, że może by to jednak nagrywać bezpośrednio w aplikacji. Tylko jak tu chodzić z laptopem do kolegów i nagrywać wywiad? Niektórzy SuperKoderzy zastosowali chwyt z wykorzystaniem aplikacji mobilnej. W końcu „Dziennikarze przyszłości” mogą sobie chyba na to pozwolić? Wszystkie te próby były przygotowaniem do dużo trudniejszego wyzwania, bo w końcu trzeba będzie „pójść w teren”. W porównaniu z tym samo kodowanie i tworzenie animacji wydaje się łatwym zadaniem, bo przecież to działanie mamy już przećwiczone po wielokroć. Tak więc przed nami „godzina próby”, która nastąpi w ostatnim miesiącu naszej „SuperKoderskiej" przygody.